Akcja charytatywna- łańcuch dobra
ŁAŃCUCH DOBRA
Akcja bicia rekordu długości łańcucha choinkowego
Organizatorem tej akcji charytatywnej jest Stowarzyszenie Pro Salute, dotyczy ona bicia rekordu długości łańcucha choinkowego z papieru. A to wszystko dla dzieci z dystrofią mięśniową, podopiecznych Kliniki Rehabilitacji Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku i Stowarzyszenia.
Stowarzyszenie Pro Salute powstało w 2017 r. Podjęte przez nie działania skupione są na pomocy dzieciom z dystrofią mięśniową, podopiecznych Kliniki Rehabilitacji Dziecięcej UMB. Ich rehabilitacja i terapia są bardzo kosztowne, więc potrzebna jest pomoc, szczególnie że to co pokrywa NFZ, jest często kroplą w morzu potrzeb. Wszyscy członkowie stowarzyszenia działają wyłącznie woluntarystycznie, bez wynagrodzenia. Każda zebrana złotówka jest przeznaczana na pomoc małym pacjentom. Dzięki terapii prowadzonej w Klinice Rehabilitacji Dziecięcej można pomóc im godnie żyć i zmniejszyć objawy choroby.
- Idea bicia rekordu długości łańcucha choinkowego to zadanie symboliczne - ma pokazać dzieciom z dystrofią, że nie są samotne w swojej chorobie, że jest ogrom ludzi o wielkich sercach, którzy są z nimi, którzy wierzą w nich, są dla nich wsparciem i którzy też podejmują trud walki, może nie z nieuleczalną chorobą, ale z dużym wyzwaniem, jakim jest stworzenie możliwie jak najdłuższego łańcucha - w ten sposób dać im sygnał, że jak uda się zmobilizować dużo osób do zrobienia długiego łańcucha, to oni dadzą radę walczyć z chorobą – informują organizatorzy.
Papierowe łańcuchy może wykonać każdy, nawet małe dzieci .Przedszkolaki z Samorządowego Przedszkola w Pacanowie z chęcią i radością przystąpiły do pracy wykonania takiego łańcucha .Była to świetna okazja do rywalizacji kto zrobi więcej łańcuszkowych kółeczek. Ostatecznie wszystkie łańcuchy-te krótkie i długie zostały połączone w jeden bardzo długi a pani Ewa Kapusta, która w naszym przedszkolu była koordynatorem tej akcji dokonała pomiaru i okazało się, że łańcuch ma 93 metry.
Aby pobić rekord trzeba zrobić łańcuch o długości min. 152 km, to dla Stowarzyszenia duże wyzwanie. Na pewno nie zabraknie „wielkich serc” i uda się.
My cieszymy się z naszej cząstki udziału w tej szlachetnej akcji.
Barbara Żurek
